Stan naszych emocji w związku z pandemią i sytuacją gospodarczą przypomina od wielu miesięcy wykres EKG – raz górka, raz potężny dół. Od totalnego zaskoczenia, przygnębienia, po lekki oddech, poprawę nastroju – po ponowny dół.
Od marca – totalne przerażenie, strach, niepewność, zamkniecie. Od czerwca – wraz z nadejściem lata, słońca, zmniejszenia zakażeń i otwarcia gospodarki– lekkie odprężenie, optymizm, pojechaliśmy na wakacje.
Od końca września – ponowny szok, izolacja, home office, zamknięcie. Przygnębienie, pesymizm, niepewność, zwolnienia w firmach.
Był kiedyś taki film „To nie jest kraj dla starych ludzi” – genialny obraz braci Cohen.
A to nie jest świat dla ludzi łatwo ulegających lękom, wpadających w marazm, niemoc działania.
Dlatego tyle osób potrzebuje pomocy – psychoterapeuty, psychologa, coacha, bo czują zagubienie, lęk, brak motywacji, itd.
Dlatego też tak ważna jest własna dbałość o energię wewnętrzną.
Pamiętasz o tym?
Masz swoje sposoby?
Które z tych punktów masz na swojej liście:
- Sen w odpowiedniej ilości.
- Medytacja.
- Aktywność fizyczna.
- Ludzie wokół.
- Estetyka wokół Ciebie.
- Spotkanie ze specjalistą: coach, terapeuta.
- Dobra literatura/film.
- Czas spędzony z bliskimi.
- Małe przyjemności (np. kulinarne).
- Czas tylko dla siebie.
A co działa w Twoim przypadku?