– Networking nie działa, byłem na kilku spotkaniach i nic z tego nie mam – skarży się znajomy przedsiębiorca. Jak to jest w takim razie? Postanowiliśmy przyjrzeć się nieco tematowi i zastanowić się, kiedy networking działa – a kiedy nie.
Networking to wymiana informacji, zasobów, wzajemnego poparcia i możliwości, prowadzony dzięki korzystnej sieci wzajemnych kontaktów. To budowanie relacji i kontaktów biznesowych, które mają nam przynieść określone korzyści – czyli pozyskać klientów, dotrzeć ze swoją usługą/produktem. To swego rodzaju sztuka by dobrze się zaprezentować, umiejętnie przedstawić – jakby nie było zupełnie nieznanej osobie – i nawiązać relację biznesową, która przyniesie OBOPÓLNĄ korzyść.
Networking nie działa, jeśli nie potrafisz go robić.
Co robię źle?
Niektórzy czują się w networkingu jak ryba w wodzie. Taką osobą jest doświadczony trener i planista finansowy, dzisiaj też mentor mentorów współpracujący z Petra Consulting przy autorskim projekcie Szkoła Mentorów – Krzysztof Pilch.
Ale nie od razu było tak optymistycznie.
– Zajmuję się networkingiem od 2009 roku. Przez pierwsze półtora roku uczestniczyłem intensywnie w wielu spotkaniach i pozyskałem … jednego klienta. I o mało nie położyłem swojego biznesu, wówczas była to firma poligraficzna – wspomina Krzysztof. – Dziś pracuję w branży szkoleniowej i finansowej. Około 90% moich klientów to efekt networkingu i poleceń.
Błąd nr 1
Krzysztof szybko przeanalizował swoje działania i zdiagnozował przyczyny niepowodzenia.
– Nie stosowałem podstawowej zasady – ZASADY WZAJEMNOŚCI. Pomagałem swoim kontaktom, bardzo się w to angażując, ale nie potrafiłem poprosić o rekomendacje. To podstawowa zasada networkingu – coś dajesz, więc oczekuj tego samego od innych – mówi Krzysztof.
Błąd nr 2
– Spotkania 1:1. W networkingu to najlepiej się sprawdza – mówi Krzysztof. – W taki sposób mogę najlepiej poznać drugą osobę, poznać jej ofertę, zaprezentować siebie i to, czym się zajmuję oraz poszukać wspólnych płaszczyzn współpracy.
Dobry networking opiera się na zbudowaniu zaufania do swojej osoby i nawiązaniu długotrwałej relacji. Sama wymiana wizytówek i czekanie, że ktoś zadzwoni zainteresowany naszą ofertą, NIE ZADZIAŁA.
– Networking to proces, musisz wiedzieć, jaki chcesz osiągnąć rezultat, do kogo chcesz dotrzeć oraz z jaką ofertą – wylicza Krzysztof Pilch. – Równie ważne jest działanie PO i nieustanna zasada wzajemności, bez tego networking nie ma sensu.
Nie bój się zapytać
Weźmy taki przykład: zajmujesz się udzielaniem kredytów. Nawiązujesz relację z firmą, która zajmuje się obrotem nieruchomości. Polecasz swoim klientom to biuro, ale w zamian oczekujesz, że biuro będzie polecać Twoje usługi finansowe swoim klientom – bo przecież przy zakupie mieszkania są potrzebne kredyty, zabezpieczenia, itd. Na tym polega networking.
– Jeśli osoba nie odwzajemnia Twoich poleceń zawsze możesz zapytać: Co by musiało się wydarzyć, żebyś chciał/chciała mnie polecać i wtedy masz szansę się dowiedzieć, nad czym jeszcze trzeba pracować – dopowiada Krzysztof.
Networking wciąż się rozwija i ewoluuje. Jednym z uczestników naszej Szkoły Mentorów jest osoba, która specjalizuje się właśnie w tym obszarze – będzie mentorem networkingowym. Bo dobrze prowadzony networking przynosi korzyści uczestnikom.
Najważniejsze elementy dobrego networkingu to:
– zasada wzajemności – dawaj rekomendacje i nie bój się poprosić o rekomendacje
– przygotuj plan spotkania, rozmowy, własnej prezentacji
– słuchaj, bądź uważny, zadawaj pytania – nie chodzi tylko o prezentację siebie
– buduj konsekwentnie swoją markę, dzieląc się rekomendacjami Twojego biznesu z innymi (np. w Social Media, stronie, blogu)
– skup się na spotkaniach 1:1, są najbardziej efektywne
– podtrzymuj kontakt i relacje po spotkaniu