„Pokorne ciele dwie matki ssie” – znacie to powiedzenie? Mojemu pokoleniu jest doskonale znane. Słyszeliśmy je często w domach. Dziś pokrótce przyglądam się pokoleniu X.
Kim są osoby z pokolenia X? To ludzie urodzeni w latach 1961/65 – 1979/83, czyli obecni czterdziesto- i pięćdziesięciolatkowie. Jeszcze poznali PRL i czasy tzw. komuny, byli świadkami upadku socjalizmu i narodzin kapitalizmu, potem nowych technologii, internetu.
Generacja X jest trochę jak załoga statku Enterprise (pamiętacie słynny serial?): zrobiliśmy skok w nadprzestrzeń.
Bo to wygląda tak: zaczynaliśmy od pustych półek z octem i furmanek na ulicach – a teraz żyjemy w erze smartfonów, lotów na Marsa i cyfrowego życia, o jakim nam się nie śniło.
Mówi się, że generacja X to ostatnie pokolenie, które nie urodziło się z „myszką w ręku”. Dziś razem z pokoleniem baby boomers (o tym pokoleniu pisałam niedawno, możesz przeczytać wpis tutaj: Alfabet pokoleń: pokolenie baby boomers) to właśnie 40-50-latkowie, którzy zarządzają dużymi korporacjami lub własnymi firmami. Często zarządzają pokoleniami młodszymi – Y lub Zet.
Pokolenie X – czym się wyróżnia?
Najczęściej wymieniane cechy to:
- ambicjonalne traktowanie pracy i kariery
- duże zaangażowanie w swoje obowiązki zawodowe
- poszukiwanie balansu (choć jednak praca wygrywa)
- bywa, że błąd traktują jak osobistą porażkę
- ponieważ żyli w czasie globalnych zmian, sa otwarci i elastyczni
- cenią kompetencje, rozwój osobisty, zaufanie i lojalność
- wnikliwie analizują temat zanim podejmą decyzję
- nie są wielozadaniowi, ale dobrze kategoryzują i zarządzają czasem
- ich doświadczenie i wiedza to bogactwo organizacji
Generacja X – nie dają się schematom
Sama także jestem X-em. Czy typowym? Chyba nie. Jestem X-em, który raczej szedł pod prąd z dość jasno wyznaczonym celem: chcę pracować dla siebie. Zawsze ważna była dla mnie niezależność rozumiana szeroko: jako człowieka, kobiety, przedsiębiorcy. Dawno temu zauważyłam, że kompetencje to klucz do satysfakcjonującego życia zawodowego i realizacji swoich pasji. Dziś powtarzam to moim klientom, partnerom biznesowym, organizacjom.
Właściwe wykorzystanie potencjału pokoleń to klucz do nowoczesnego zarządzania.
A najlepsze połączenie to korzystanie z wiedzy i doświadczenia starszych pracowników oraz kreatywności i energii młodszych osób w firmie. Dlatego stawiam na programy mentoringowe i umiejętne zarządzanie różnorodnością pokoleniową.
A Ty za co cenisz ludzi z pokolenia X?
Może też jesteś X-em?